niedziela, 4 listopada 2012

Imagin ze wszystkimi. Cześć II


Płaczącego blondyna, który opiera się o ścianę. Podchodzisz zmieszana i pytasz się
Wszystko okej ?
Nie za bardzo. Przepraszam znamy się ?! – zapytał smutny Niall.
Yyy … no nie, ale możemy. Jestem waszą ogromną fanką. – powiedziałaś radośnie.
Nie obraź się, ale wydaje mi się, że nie powinno Cię tu być. A po drugie to nie rozmawiam na takie tematy z fankami. – powiedział Niall.
Wiesz co ja możesz tak mówić. Jakbym była jakąś sławną gwiazdą to byś na pewno ze mną pogadał. A tak to po co, nie ?! Myślałam, że jesteś inny. Niestety pomyliłam się, znowu. Idź Sb do Miley Cyrus, albo do kogo tam chcesz, oni na pewno Cię wysłuchają, taaa i zaraz zadzwonią do wszystkich redakcji z gazetami i opowiedzą twoją historię. Nie mogę w to uwierzyć. – odwróciłaś się na pięcie i poszłaś.
Ejj … poczekaj. ! Przepraszam.! Nie gniewaj się noo. – wołał błagalnym głosem Horan.
Ijeee … jaka łacha. No, ale lepiej tak niż wcale. – mruknęłaś pod nosem.
Więc …. Jak się zwiesz ? – spytał żartobliwie Niall.
( t.i). a ty mów co się stało – powiedziałaś.
Uuu … ładnie. Serio chcesz słuchać moich problemów ? – zapytał blondyn.
Jasnee … dawaj. – powiedziałaś stanowczo.
Okej. Usiedliście opierając się o ścianę. I Niall zaczął mówić.
Zerwała ze mną dziewczyna. Tak wiem, zapewne nic o niej nie wiesz, bo nie mówiłem tego w żadnych wywiadach i za to przepraszam. To koniec tej smutnej historii – Niall.
Eee … jak ty mogłeś nam ( Directioners ) nie powiedzieć o tym, że masz laskę ?! oszukałeś Nas. Jak się z tym czujesz ?!  - spytałaś pół żartobliwie a pół poważnie.
Yyy … jakoś. Naprawdę przepraszam za to, że nic nie powiedziałem, ale nie chciałem Was denerwować. – powiedział smutny Niall.
Taaa … jasne. Dobra nie ważne przecież i tak z nią nie jesteś. A tak wgl to jak ona z Tb zerwała .? – spytałaś.
Noo. Przyszedłem do niej do domu. Jak zwykle weszłam bez pukania, trzymając gitarę w ręce. Wchodzę i widzę jak ona całuje się z moim byłym bff. A przyszedłem po to by … - Niall zaczął płakać.
Ejj … Weź nie płacz. Są lepsze, uwierz. Niall, głowa do góry. Noo … - przytuliłaś chłopaka.
Dzięki bardzo. Można na Tb polegać. – powiedział uśmiechając się.
No i po co poszedłeś do niej .? – spytałaś zaciekawiona.
Po to by jej zaśpiewać piosenkę. Napisałem ją specjalnie dla niej. Prosiła mnie. – Niall.
Jaka chora. A o czym była ta piosenka ? – ty
Czekaj. Przyniosę gitarę i Ci zagram. – powiedział Niall i pobiegł po gitarę.
Po paru sekundach przybiegł blondas i zagrał Ci niesamowitą piosenkę. Mało co się nie popłakałaś.
Piękna. Zajebista normalnie – powiedziałaś.
Dziękuje bardzo – Niall.
Wydaje mi się, że powinnam się już zbierać. W końcu jestem tu „nielegalnie”.  – ty.
Oj tam. Chodź do chłopaków. Chyba chcesz ich grafa, nie ? – spytał.
No baa… jeszcze się pytasz. –powiedziałaś.
Poszliście w kierunku garderoby chłopców. Wchodzisz i widzisz … 

4 komentarze: