środa, 28 listopada 2012

Rozdział VI

Zaraz przyjdę, tylko nie drzyj się tak. - mówi zaspany Nialler.
Ok, ok, ale nie mogę się powstrzymać. Będziesz ojcem .! - Jeigh
Ty byłaś w swoim pokoju i zastanawiałaś się co masz ubrać, lecz ta wiadomość Ci przewała. Mówisz do siebie : Po jednej nocy, w sumie to po jednym dniu. Drzesz się :
Nialler. ! Ona kłamie nie .?! - ty.
A skąd mam to wiedzieć .?! Ginekologiem nie jestem . - Nialler.
Bezczel. - ty.
Niall, nie cieszysz się .? - Jeigh
Yyy ... nie. - Nialler.
Jak to kurwa nie .? Bd miał dziecko. - Jeigh.
Laska, ja mam 19 lat ! - Horan.
Trudno, bd musiał szybciej dorosnąć do roli ojca. - Jeigh.
Pojebuska. - t.y
Odwal się pacanie - Jeigh.
Zamknąć się - Niall.
Jeigh  nie chcę Cię wyganiać, ale mam dużo roboty. Może spotkamy się później. Zadzwonię - Niall
Okej, do zobaczenia. - powiedziała Jeigh i wyszła z domu.
Noo. i co zadowolony z siebie jesteś .? - ty.
O co Ci chodzi .?! Weź, mnie nie denerwuj. - Nialler.
LUDZIU.!! Czy ty myślisz .?! Po jednej nocy .. mam nadzieję ... zajść w ciąże .? i to dzień po dniu. LOL - ty.
Oł , nie no, ale chyba nie jest na tyle głupia i wie dobrze, że za parę miesięcy każdej kobiecie by zaczął rosnąć brzuch. Co poduszkami sb wypcha ?! - Niall.
Nie, ale na pewno coś wymyśli. - ty.
* nagle wpada Liam do waszego domu*
Ratujcie mnie. AAAAAAAAAAAA - Li.
Co się stało .? - ty.
Ona ... ona ... - Li.
Stary, spokojnie. - Niall.
Boje się jej .. - powiedział spanikowany Liam.
Ale kogo. ? - Horan.
Ja wiem. - Oliwia.
Taa.. to niby kogo on się tak boi .? - Niall.
Jesy. - ty.
AAAAAAAAAAAA. - Liam.
Hahahaha, i co kto miał racje. !? - ty
Oj tam, a tak wgl to czemu jej się boisz .? - Nialler.
* Liam pokazuje sms-a od Jesy, Niallowi. *
" Cześć Liam. Tu Jesy ,  chyba mnie kojarzysz. Chciałam Ci powiedzieć, że mi się podobasz. Na razie Cię nie kocham, ale może to niebawem nastąpić. Tak tylko piszę żebyś wiedział. Do zobaczenia :* "
Ahahahhaha. Jaka głupia. - ty.
Weź, ta dziewczyna mnie przeraża - Liam
No ja się nie dziwię " Tak tylko piszę żebyś wiedział " LOL. - ty.
Dobra, to trochę dziwne. - Nialler.
Jaki skap, hahahhah. - ty.
Liam, a teraz spokojnie udamy się na próbę. - Nialler.
A nie zapomnij, że idziemy dzisiaj umyć grób. - ty.
Okej, bd po 18.00. - Niall.
Spoko, trzymam Cię za słowo. - ty.
Yhyy ... pa. - Niall.
Na razie - Liam.
No cześć - ty.
Gdy chłopcy wyszli z domu, szybko poszłaś po telefon i zadzwoniłaś do Pauliny i Alana, że jest misja. Za 10 minut twoi przyjaciele byli u Ciebie w domu. Stworzyliście akcje pod nazwą " test ciążowy ". Stwierdziłyście, że jakoś wejdziecie do domu dziewczyn z Little Mix i poszukacie w koszu na śmieci testu ciążowego Jeigh. Do tej akcji wykorzystaliście jeszcze Josh'a. Chłopak powiedział dziewczyną, że 1D chce żeby przyjechały do studia. Laski się nabrały a wy weszliście do ich willi.
To szukamy tego testu. - ty.
A może podpaski .?! - Alan.
Ty debili, niby czemu podpaski .? - ty.
Bo jak znajdziemy podpaskę to bd wiedzieć, że ona nie jest w ciąży. - Alan.
Tsaa. Ich jest 4 w domu i myślisz, że na podpasce jest napis z krwi " Jeigh " ty cioto . - ty.
Yyy ... Udajmy, że nie było tego tematu.- Alan
Jakie lacie. - Paulina.
MAM. Znalazłam test. - ty
Pokaż. - Paulina.
Ona nie jest w ciąży. - ty.
A to suka, no. - Paulina.
Idę do Niall'a. Oooo.! - ty.
I poszliście, w sumie pojechaliście do studia. Po 20 minutach byliście na miejscu. Wchodzisz do studia.
Przepraszam, ja tylko na chwilę. Niall, mogę Cię prosić. - ty.
Słucham Cię. - Niall.
Patrz. - ty.
No test ciążowy. i ... ty jesteś w ciąży .? ! - Niall.
Nie jaa ... i Jeigh też nie. - ty.
Pokaż mi to. - Niall.
* patrzy i mówi *
No to mnie oszukała. I co teraz. ? - Niall.
Nagle widzisz bladą cerę która chowa się za ścianą i znika. Po dwóch minutach widzisz jak Jeigh wybiega ze studia. Stwierdziłaś z Niall'em, że poczekacie, aż znowu zmyśli jakąś głupotę. Nie trzeba było długo czekać. Po dwóch godzinach zjawiła się Jeigh cała we łzach.
Niall, ja ... ja ... poroniłam.

6 komentarzy:

  1. Jebłam :d Hahah ale ona kręci ta Jeigh :P
    A wgl zajebisty rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział spoko i ten z testem i podpaskami fragment mnie rozjebał.

    A ta cała Jeigh to jakaś idiotka takie coś wymyślać a Jesy hahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. ale kłamczucha z tej Jeigh .. A LIAM TO MNIE ROZJEBAŁ XD

    OdpowiedzUsuń
  4. hahahaha. ja nie moge . rozwalił mnie ten rozdział hahah z podpaskami albo z Liamem .

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy będzie następna część ? Bo już nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń