sobota, 13 października 2012

Imagin z Hazzą. Część I


Mieszkasz w centrum Londynu. Twoja pra, prababcia była Polką, ale nie umiesz tego języka, ani nie wiesz nic o tym kraju. Czasem słyszysz jak mam duka przez telefon coś po tym języku. Masz trójkę rodzeństwa : dwie młodsze bliźniaczki ( Kasię i Madzie) oraz starszego brata ( Mateusza ). Właśnie przez to, że twoja rodzina ma polskie korzenie mama Wam dała polskie imiona. W Londynie czujesz się bardzo nieswojo, chociaż mieszkasz tam od urodzenia. Jesteś bardzo nieśmiałą osobą dla „obcych ludzi”, ale dla przyjaciół bardzo szalona. Miałaś jedną bff, ale niestety bardzo Cię rozczarowała. Bowiem wydała twoją największą tajemnice, o której nie chcesz mówić. W twojej szkole od trzech miesięcy wszystkie dziewczyny jarały się faktem iż słynny HARRY STYLES przyjdzie do waszego liceum. Wszystkie oprócz Cb. Nie widziałaś w tym chłopaku nic szczególnego, jak każdy innym. A dopiło Cię jeszcze to, że bd chodził do twojej klasy. Wmawiałaś Sb, że nie bd się wgl do niego odzywać, tak jakby go wgl nie było. Rano wstałaś z wściekłą miną, ponieważ dziś był dzień w którym Harry miał pierwszy dzień przyjść do sql. Poszłaś do łazienki, umyłaś się, zęby ubrałaś w to :http://allani.pl/zestaw/377973, pomalowałaś się i poszłaś coś zjeść. Mama zrobiła Wam pyszną jajecznicę, zjadłaś jeszcze raz umyłaś zęby <fobia na świeży oddech> spakowałaś drugie śniadanie, pożegnałaś się z rodziną i poszłaś na przystanek. Była tam też twoja eks bff, ale nie zwracałaś na nią uwagi, miała słuchawki w uszach i wszystko w dupie. Podjechał autobus, wsiadłaś i usiadłaś z twoją koleżanką z klasy. Pogadałyście, pośmiałyście się i dojechałyście do szkoły. Gdy do niej weszłaś wszystkie dziewczyny stały dosłownie przed drzwiami i czekały na Harr’ego, poprawiały się, czesały, malowały. Pomyślałaś „Wariatki jakieś”. Chciałaś iść na chwilę do toalety, ale nawet nie miałaś zamiaru się przeciskać przez dziewczyny stojące przy lustrach. Będąc na drugim piętrze słyszałaś piski dziewczyn przypuszczałaś, że właśnie przybył Styles. Zostałaś sama na korytarzu <z dziewczyn>. Chłopcy z twojej klasy i z innych też pytali się czemu nie idziesz go zobaczyć, zrobić Sb zdjęcie i poprosić żeby podpisał Ci się na cyckach. Zaśmiałaś się i powiedziałaś, że nie dla Cb takie rzeczy. Pisk fanek był coraz bliżej pomyślałaś Sb „ Boże nie on tu idzie”. Zadzwonił dzwonek, szybko wbiegłaś do klasy, usiadłaś w drugiej ławce pod ścianą, rozpakowałaś się i czekałaś na nauczyciela. Widzisz wchodzące dziewczyny, jedna, druga, trzecia, szósta i chłopak. Myślisz Sb „ Na żywo wygląda lepiej”. Stanął i się szeroko uśmiechnął. Ty modliłaś się żeby nauczycielka nie posadziła go obok Cb.
Nauczycielka – Witam. Mamy nowego ucznia w klasie jest nim Harry Styles. <Wszystkie dziewczyny zaczęły piszczeć, oczywiście oprócz Cb. > Harry, usiądziesz z <pani wypatrywała wolne miejsce i zatrzymała się przy tobie> z (t.i).
Harry – Okej. Fajnie <uśmiechnął się do Cb i szedł w twoim kierunku>
Nauczycielka – (t.i) miałabym do Cb prośbę.
(t.i) – Słucham .?
N. – Oprowadziłabyś Harr’ego po szkole. ?
Pomyślałaś Sb „ o kurwa, ale co zrobię nie mogę odmówić, bo jeszcze baka zmieni o mnie zdanie na gorsze „
(t.i) – Dobrze. <uśmiechnęłaś się sztucznie>
Chłopak usiadł koło Cb i powiedział :
Harry – Cześć jestem Harry.
(t.i) – Cześć Harry, a ja (t.i) <próbowałaś być miła>
Harry – Co u Ci… <przerwałaś mu mówiąc>
(t.i) – Harry, nie obraź się, ale chciałabym się skupić na lekcji i tak mam Cię oprowadzić po szkole, więc bd mieć dużo czasu aby pogadać.
Harry – Okej, nie przeszkadzam. <uśmiechnął się, a ty odwzajemniłaś smajla>
Zadzwonił dzwonek. Spakowałaś się i wyszłaś z Sali. Obiecałaś Pani, że się nim „zajmiesz „ po chwili i Harry wyszedł, ale z obstawą 6 dziewczyn. Widać, że próbował się wydostać, ale nie mógł, ale jakoś mu się udało. Podszedł do Cb i powiedział, że dziewczyny go zaprowadzą pod sale, bo gdyby mieliście iść razem to nie pogadalibyście Sb. Przytaknęłaś. W sumie było Ci to na rękę. Szłaś w sumie za nimi. Chyba Harr’emu się nie podobało towarzystwo dziewczyn z twojej klasy i podszedł do Cb. Nie wiedziałaś jak masz mu powiedzieć, że nie chcesz z nim rozmawiać, więc próbowałaś jakoś sklejać słowa. Nagle podchodzi do Was nauczycielka i mówi : … 

4 komentarze: