sobota, 13 października 2012

Imagin z Zayn'em. Część VI i ostatnia.

PROSZĘ. W KOMENTARZACH PISAĆ Z KIM NASTĘPNY ( oprócz Niall'a i Zayn'a, bo oni już byli, a na razie chcę aby wszyscy byli) ; P Miłego czytania. :)
Zayn, który wyświetla wasze zdjęcia z dzieciństwa na ścianie i poprawia ogromny bukiet róż. Zdziwił się, że weszłaś w tym momencie, bo kazał chłopcą Cb nie wpuszczać dopóki im nie da znać, ale trudno w sumie już wszystko miał naszykowane. Jak weszłaś to gały mało co Ci nie wypadły, popłakałaś się, ale tak, że Zayn nie zauważył. Podchodzisz bliżej i od razu pokazują Ci się w głowie wspomnienia związane z Zayn’em. Nagle mówi :
Zayn – To wszystko dla Cb. Ja wiem, że spierdoliłem sprawę, ale naprawdę tego żałuję. To wszystko tak szybko się toczyło, a ja zapomniałem jaką mam osobę u boku dla, której nigdy nie poświęcałem czasu, która tak naprawdę mnie namówiła na pójście do x-factora. Z całego serca przepraszam.
(t.i) – Matko, nie wiedziałam, że aż tak bardzo chcesz odbudować naszą przyjaźń. Przepraszam, że byłam dla Cb taka oschła, ale nawet nw jak mnie to bolało i w sumie boli aż do dziś. <rozpłakałaś się>
Zayn – Dlatego bardzo, bardzo, bardzo Cię przepraszam.
Wziął ogromny bukiet czerwonych róż i wręczył Ci je. To był najlepszy prezent przeprosinowy jaki mogłaś Sb wymarzyć. Podziękowałaś za kwiaty i włożyłaś je do wazonu z wodą. Rzuciłaś się na chłopaka i mocno przytuliłaś. Usiedliście w fotelach i oglądaliście zdjęcia z dzieciństwa. Uśmialiście się jak nigdy. Brakowało Wam tego.  Po jakieś godzinie wyszliście z pomieszczenia. Wszyscy czekali tylko na odpowiedź. Ustaliliście, że ty bd miała wkurzoną, a zarazem smutną minę, a Zayn tylko smutną. Wychodzicie. Wszyscy się nabrali, bo Liam, Louis, Hazza i Niall podeszli do Malika i zaczęli go pocieszać, że próbował i to nie jego wina, a do Cb podszedł twój bff i też mówił, że bd dobrze. Nagle ty razem z Malikiem wybuchliście śmiechem wszyscy mieli na twarzy minę w stylu WTF .?! Nagle powiedziałaś :
(t.i) – Hahahah, nabraliście się. My z Zayn’em się pogodziliśmy. <uderzyłaś Malika w ramie>
Hazza – Boże. ! Wystraszyliście Nas. Nie róbcie tak nigdy więcej.
Louis – Wiedziałem.
Liam – Taaa … Jasne, to czemu modliłeś się żeby się udało i mało się nie popłakałeś jak wszyli ze smutnymi minami.
Louis – Dla niepoznaki.
(t.i) – Cieszę się, że dalej ma dwóch bff.
Liam – Chyba chciałaś powiedzieć sześciu.
(t.i) – Tak. Właśnie sześciu.
Niall – Hahaha. To może chodźcie wszyscy do Nando’s .?
All – Dobra.
Wszyscy udaliście się do Nando’s. Każdy wziął to samo, tą jedną, ale bardzo dużą porcją najedliście się jak nigdy. Oczywiście nie mówię, o Niall, bo ten wziął Sb jeszcze drugą porcję.
Hazza – Niall, weź ty się serio tą jedną MEGA porcją nie najadłeś .?
Niall – Niee. Wiesz jak te machanie kulami męczy.
Loui – Hahahaha, jasne. Tak naprawdę to my Cię nosimy na zmianę na barana. No chyba, że idziesz do kibla.
Niall – Ale wiesz, że ja często bywam w toalecie.
(t.i)  - Hahaha, wy serio nie macie o czym gadać .?
Liam – Tak jest codziennie. Zawsze któryś z Nas zacznie głupi temat, a potem się bijemy, hahaha.
(t.i) – To może stąd chodźmy.
Hazza – Haha, no masz rację.
Niall –Ej … Ja jeszcze jem.
Hazza – To sprężaj dupencje i chodź.
Niall – Nie wychowani no. Nie pozwolą człowiekowi zjeść. <Wstał z oburzeniem>  To którego teraz kolej do noszenia mnie .?
Zayn – Louisa, haa.
Louis – Dobra, ale ty trzymaj kule.
Zayn – Spoko.
Niall wskoczył Louis’owi na barana. Na szczęście Niall jest lekki , więc Louis’owi nie było ciężko. Wszyscy wydurnialiście się. Raz byłaś na plecach Zayn’a, a za chwilę na Harr’ego, a potem resztę drogi szłaś o kulach. Ten dzień był jednym z najlepszych twojego życia. Razem z Zayn’em odprowadziliście chłopaków do ich wspólnego domu. Twój bff w ogóle poszedł w inną stronę, bo musiał iść do babci. Czyli resztę drogi szłaś z Zayn’em. Było świetnie, porobiliście Sb głupie foty, biliście się i graliście w „tygo”. Przyszliście do domu, umyliście się <oczywiście osobno. xD> pooglądaliście TV, weszliście na fb i TT by dodać nowe wspólne zdjęcia. Jednym słowem znowu byliście przyjaciółmi.
*Parę lat później

Dalej się przyjaźnicie, tak ja z resztą chłopców i oczywiście twoim pierwszym bff. Spotykacie się codziennie oczywiście jak chłopcy są w Londynie, a jak nie to jak mają jakieś trasy dwudniowe w weekend to Cie ze sobą zabierają. A w wakacje to jeździsz z nimi dosłownie wszędzie. Masz 6 najwspanialszych przyjaciół na świecie. Zayn, mieszka dwa domy obok Cb, reszta chłopców też mieszka bardzo blisko. Niby czujesz coś do Zayn’a, ale on ma dziewczynę Perrie z którą co prawa bardzo rzadko się spotyka tak ja Loui i El no, ale oficjalnie są parą. Może kiedyś coś bd pomiędzy Wami, ale na razie to tylko przyjaźń. Przyjaźń FOREVER. !! 

4 komentarze: